Zdecydowałam poruszyć temat zadbania o siebie. Przerwa Świąteczna i tak popularne postanowienia noworoczne są doskonałym czasem do tego typu przemyśleń.
Dużo mówimy i słyszymy o dbaniu o siebie i zwykle kojarzymy to z odpoczynkiem, rozrywką i realizacją marzeń i planów. I słusznie. Jest to tak oczywiste, że nie muszę rozwijać tematu. Czy jednak można dodać coś istotnego? Moim zdaniem jak najbardziej. Oto co chciałabym dodać do tej listy:
1. Zadbaj o zdrowie. Idź do dentysty, zrób badania, opracuj zdrową i akceptowalną dla siebie dietę, zaplanuj czas na sen i aktywność fizyczną w swoich ambitnych celach na przyszły rok.
2. Zwróć uwagę na to ile z siebie dajesz i ile sobie dajesz. Ja wyobrażam to sobie jako gospodarkę własną energią. Są chwile, gdy mamy chęć, a nawet potrzebę by działać i zdobywać nową wiedzę, doświadczenia, poznawać nowych ludzi i miejsca. Mamy też momenty, gdy potrzebujemy ciszy, samotności, refleksji i pauzy. Nie uda nam się tego zrealizować w 100%, ale warto mieć te nasze potrzeby na uwadze. Inni to zrozumieją. Zapewniam Was.
3. Zaobserwuj kim się otaczasz i rozważ, czy i na ile Ci służy każda z tych relacji. Uwielbiam otwierać się na innych, poświęcać innym czas i z reguły chętnie wysłuchuję zwierzeń, ale czasami drenuje mnie to tak mocno, że mój własny świat szarzeje a moja radość gwałtownie topnieje. Wtedy ograniczam do minimum takie kontakty. Z troski o siebie, ale też i tych innych, dla których w takim wypadku nie mogłabym być dobrym wsparciem. Jest takie mądre, chyba afrykańskie przysłowie: „nie ufaj nagiemu, który oferuje Ci koszulę”. Jak jestem w psychicznym dołku, nie uda mi się szczerze przekazać innym, że życie jest piękne. Najpierw muszę sama to wiedzieć z całą pewnością.
4. Znajdź czas na wsłuchanie się w siebie. Osoby bardzo energiczne i ciągle zajęte, mają czasami z tym problem. A czy to nie jest trochę ucieczka od siebie? Czy zdarza Wam się dociskać siebie na maksa, żeby wieczorem zasnąć przykładając głowę do poduszki? Czy zdarza Wam się każdą wolną chwilę wypełniać social mediami, telewizją lub spotkaniami? Czy może być coś w Tobie, czego nie chcesz lub boisz się odkryć?
1. Zadbaj o zdrowie. Idź do dentysty, zrób badania, opracuj zdrową i akceptowalną dla siebie dietę, zaplanuj czas na sen i aktywność fizyczną w swoich ambitnych celach na przyszły rok.
2. Zwróć uwagę na to ile z siebie dajesz i ile sobie dajesz. Ja wyobrażam to sobie jako gospodarkę własną energią. Są chwile, gdy mamy chęć, a nawet potrzebę by działać i zdobywać nową wiedzę, doświadczenia, poznawać nowych ludzi i miejsca. Mamy też momenty, gdy potrzebujemy ciszy, samotności, refleksji i pauzy. Nie uda nam się tego zrealizować w 100%, ale warto mieć te nasze potrzeby na uwadze. Inni to zrozumieją. Zapewniam Was.
3. Zaobserwuj kim się otaczasz i rozważ, czy i na ile Ci służy każda z tych relacji. Uwielbiam otwierać się na innych, poświęcać innym czas i z reguły chętnie wysłuchuję zwierzeń, ale czasami drenuje mnie to tak mocno, że mój własny świat szarzeje a moja radość gwałtownie topnieje. Wtedy ograniczam do minimum takie kontakty. Z troski o siebie, ale też i tych innych, dla których w takim wypadku nie mogłabym być dobrym wsparciem. Jest takie mądre, chyba afrykańskie przysłowie: „nie ufaj nagiemu, który oferuje Ci koszulę”. Jak jestem w psychicznym dołku, nie uda mi się szczerze przekazać innym, że życie jest piękne. Najpierw muszę sama to wiedzieć z całą pewnością.
4. Znajdź czas na wsłuchanie się w siebie. Osoby bardzo energiczne i ciągle zajęte, mają czasami z tym problem. A czy to nie jest trochę ucieczka od siebie? Czy zdarza Wam się dociskać siebie na maksa, żeby wieczorem zasnąć przykładając głowę do poduszki? Czy zdarza Wam się każdą wolną chwilę wypełniać social mediami, telewizją lub spotkaniami? Czy może być coś w Tobie, czego nie chcesz lub boisz się odkryć?
Czyli jak ja rozumiem zadbanie o siebie? Uważam, że jest to spotkanie się ze sobą, w ciszy, skupieniu i w pełniej otwartości, a następnie wsłuchanie się w siebie.
I tego życzę Wam i sobie w tym pięknym czasie.
Wesołych Świąt i Szczęśliwego Nowego Roku
Dorota Wachowicz
Ponad 20 lat HR w Corpo, Coach, Mediator.
Kocha ludzi z ich wszystkimi zaletami i wadami.
